poniedziałek, 11 lutego 2013

Od Tess C.D. Keiry


- Jasne, i tak nie mam co robić... - wbiłam wzrok w ziemię
- To gdzie chcesz iść?
- Nie wiem... Ty jesteś tu dłużej, powinnaś znać najciekawsze miejsca.
- Powinnam, ale nie znam. Chodźmy byle gdzie.
Poszłyśmy przed siebie.
- Tam... Tam się coś świeci. - zatrzymałam się i spojrzałam na krzaki
- Ja tam nic nie widzę. - powiedziała Keira
Podeszłam do krzaków. W nich... nie było nic wyjątkowego oprócz szkiełka. Jednak kiedy podniosłam głowę zauważyłam w oddali podobny rozbłysk.
- Chodź! - krzyknęłam do Keiry
Pobiegłyśmy do wskazanego przeze mnie miejsca. Tam ujrzałyśmy rzekę, a na niej wyspę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz