piątek, 15 lutego 2013

Od Kiby C.D. Colet

-Mam takiego towarzysza?
-co na serio?
-tak... a raczej miałem, zawsze go widywałem w Zimę a w tą nie przyleciał...
-aha przykro mi
-aa nie martw się o mnie - uśmiechnąłem się do wilczycy
-Jest już ciemno, pora wracać
-masz rację, zimno ci? bo widzę że się trzęsiesz
-tylko troszkę
-czekaj chwilę - podszedłem w miejsce gdzie wyczułem, że jest najmniej śniegu. Wypowiedziałem zaklęcie i w tamtym miejscu pojawiły się białe róże. Swoją magia wziąłem ich płatki i okryłem nimi Alphe.
-nie jest jakieś ciepłe i solidne ale lepsze to niż nic i w dodatku pięknie w tym wyglądasz - powiedziałem uśmiechnięty.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz