wtorek, 12 lutego 2013

Od Dian'a C.D. Dalbii

Po odprowadzeniu Dalbi do jaskini skierowałem się do swojej jaskini. Rano postanowiłem się przejść, spacerowałem dłuzszy czas. Pomyślałem sobie że jak pójdę do lasu czas szybciej minie. W pewnym momencie usłyszałem czyjś głos. podeszłem bliżej by posłuchać lecz nadleciał Lak.
- Co ty chcesz zrobic?
- Podsłuchać, a co?
- To chyba zadanie szpiega, a nie szamana.
- Masz racje, która jest?!
- Już dawno po południ, a co/
- Spóźniłem się na spotkanie z Dalbia, muszę lecieć, do zobaczenia kiedy indziej.
- biegnij, do zobaczenia.
Biegłem jak najszybciej mogłem, gdy byłem juz nie daleko Dalbia zauwazyłem, że właśnie sobie idzie wiec przyspieszyłem.
- Wybacz mi spóżnieni, ale musiałem coś załatwić.
-Nic się nie stało, to gdzie idziemy.
-Eee... Może... O! Wiem do lasu księżycowego.
- Dobrze, no to chodzmy.- zaczęlismy iść w stronę lasu, gdy nagle przyleciał jakiś smok.
- Co to za smok?- Byłem zdziwiony, a Dalbia sie uśmiechnąła i podbiegła do swora.
- To moja towarzyszka Snith. Snith to Dian, Dian o Snith.-powiedziała z wielkim usmiechem.
-Miło cię poznać Dian.
- Mi Ciebie też, jestem pewien że się za przyjaźnimy.
-A w o góle, Dian masz towarzysza?
- Tak, tez jest smokiem i ma na imie Lak.
- Ładne imie.- powiedziała Snith wpatrójąc się we mnie badawczo.
- No to Snith, po co przyleciałaś?
- Tak sobie przywitać się, to ja już polece, nie będe wam przeszkadzać.- Nawet nie zdąrzyłem się pozegnać, a juz poleciała. z Dalbią kontynowalismy spacer po lesie. Czes minął bardzo szybko, nim się obajrzeliśmy, a było juz ciemno.
 -Chyba czas wracać.
- Wolała bym tu zostac z toba.- powiedziała wtólając się we mnie.
- Nie stety ta chwila nie będzie trwała wiecznie- Usmiechnąłem się do niej.
Poszliśmy spacerkiem do jaskini Dalbi i sie porzegnalismy.
- To do zobaczenia jutro w lesie, ok?
- Tak, do zobaczenia- poszedłem wolnym krokiem do jaskinie, ułożyłem się w sierodkui pomyślałem" Juz nie moge się doczekać Walentyne wtedy jej powiem" Po tej mysli poszłem spać.
 Rano wyszedłem z jaskini i poszedłem do lasu poczekać na Dalbie.

( Dalbia Dokończ{#bigsmile})

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz