Chodziłam już długo po terenach watahy. Nie wiem dlaczego byłam smutna i
niezadowolona. Miałam nawet ochotę upolować jakieś zwierzę a przecież
od kilku dni byłam wegetarianką. Był bardzo chłodny wieczór. Może w
końcu ktoś ze mną porozmawia? Ale mniejsza z tym. Już od kilku dni
spotykam młodego basiora i bardzo mi kogoś przypomina. Nagle z krzaków
wyskoczył jakiś Basior.
<odpowie ktoś> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz