piątek, 13 września 2013

Od Inki C.D. Syriusza

Delikatnie otworzyłam oczka i usłyszałam
-Wszystko Ok?
Ledwie nabrałam powietrza do płuc
- Tak, chyba tak
Byłam wystraszona nadal jednak wiedziałam że muszę się wziąć w garść , powoli zaczęłam wstawać, po chwili oparłam się o niego by złapać równowagę. Gdy byłam wstanie już samodzielnie stać dopiero spostrzegłam że to Basior z mojej watahy
- Dzięki za ratunek, wiesz morze jak wrócić na teren watahy mam dość przygód na dziś ...

<dokończysz Syriusz?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz