niedziela, 22 września 2013

Od Dark'a C.D. Veronicy

Veronica była bardzo sympatyczna. Ruszyliśmy na spacer.
- To moze.. Las Księzycowy?
- Czemu nie ? - odpowiedziała z uśmiechem wadera.
- Znam go jak własną kieszeń - powiedziałem z szelmowskim uśmiechem.
- No tak,w koncu jesteś synem Nuit.. - odparła zamyślona wadera, bez problemu dotrzymując mu kroku.
- I Ezreala - dodałem.
- Niedawno wrócił.. - Veronica zamyśliła się i spojrzała na mnie uważnie.
- Wybacz, nie chcę o tym rozmawiać - odparłem grzecznie. - Jesteś głodna?
- Troszkę.
- Możemy wpaśc do mojej jaskini. Mam resztę upolowane rano jelenia, jeśli chcesz - odpowiedział z uśmiechem.

(Veronica?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz