niedziela, 3 sierpnia 2014

Od Kage C.D Moshoum No Ona

- W sumie to nie obchodzi mnie to co mówisz, na wrogach nie ma podpisów, czyje są czyje. A ty jesteś po prostu kolejną waderą, która uważa się na niepokonaną, wielce najmądrzejszą i siejącą strach. A siejesz to ty najwyżej wredotę. I myślisz, że zyskasz tym jakichkolwiek znajomych? Bo uważasz, że nikt nie jest lepszy od ciebie, nikt nie jest mądrzejszy? Tylko nędznie przewracasz oczami i wyzywasz od idiotów, a uwierz, że gdybyś zobaczyła siebie z mojej perspektywy, też dostrzegłabyś u siebie idiotyzm. A to, że byłaś w piekle, mam to w nosie, wiele innych wilków przeżyło wiele gorszych historii, a nie zachowują się... Tak. A uwierz, że ja się ciebie nie boję i nie mam największego powodu, bo potrafisz tylko się wywyższać swoimi wielkimi "cechami", a nie porozmawiać, najwyżej od razu zabierasz się za walkę. Myślę, że moje słowa trafiły do serca, którego nie masz... - powiedziałem i odwróciłem się, po czym odszedłem.
"Będzie mnie tu jakaś wadera wielce najlepsza obrażać... Nie ma za grosz uczuć, i kto by chciał się z nią w ogóle kumplować" - pomyślałem.
Wadera ciągle patrzyła się na mnie tym zimnym wzrokiem, myśląc, że zyska jakikolwiek pretekst, żeby mnie przestraszyć.

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz