-wiesz masz racje dla ciebie będzie to okrutne, ale wole nie jednak nie mówić cały czas próbuję ale nie potrafię no...
-powiedz proszę - Billy powiedział z uśmiechem i znowu zobaczyłam ten
błysk w jego oku w tedy nabrałam trochę odwagi ale nie wiem czy to
jednak coś dało
-no.. wiesz..yyy .no ahhhh przecież przed tobą nic nie ukryję co ja
głupia jestem? - walnęłam się w łeb - dziękuję - łza pokazała mi się w
oku
-ale za... - Billy nie zdążył powiedzieć a ja pocałowałam go w policzek, po tym Billy stał dęba
-prze-przepraszam - łzy płynęły mi po policzku i odbiegłam - "Carla co
ty kurde robisz!?!?!" - cały czas w głowie zadawałam sobie to pytanie
<Billy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz