czwartek, 24 stycznia 2013

Od Rei jej Historia

Jestem już dorosłą wilczyca, niestety nie pamiętam swojego dzieciństwa i nawet nie chce sobie przypominać kto wie co się stało, może będzie naprawdę lepiej jak nie będę o tym myśleć .. ale no dobra koniec tych wspomnień. Jestem Rea, lubię się bawić i wpatrywać w niebiańsko piękną przyrodę coś co uwielbiam najbardziej to muzyka!!!!
Dobra ale koniec tego dobrego teraz opowiem wam moją historię to co pamiętam.
Byłam jeszcze mała ale utalentowana i oczywiście słodka hehe
W tedy była zima błąkałam się samotna. Nagle gdzieś daleko zobaczyłam kształt wilka idącego w moją stronę, gdy był przy mnie powiedział
-Witaj szczeniaczku, co tu robisz sama?
Ja nic nie odpowiedziałam
-Czy mogę się poczęstować?
Wilk rzucił się w moim kierunku widać było że był wychudzony jakby nie jadł przez kilka lat, kiedy już miał mnie ugryźć przedemną pojawiła się wilczyca i go zabiła. Byłam przerażona
-nic ci nie jest?
-n-n-nie
-nie bój się- wilczyca mnie przytuliła - jestem Colet
-j-ja j-j-jes-stem ....
-nie bój się musiałam go zabić albo by ci zrobił krzywdę to był głupi wilk zrobił by wszystko by tylko coś zjeść no a teraz chodź ze mną
Wilczyca wzięła mnie ze sobą i ruszyłyśmy na południe, po długiej podróży dotarliśmy na tereny watahy przez ten czas równiez się dobrze poznałyśmy. Na watasze wszyscy ciepło mnie przywitali normalnie tak jakbyśmy byli normalna rodziną. Kiedy już się wygrzałam i najadłam poszłam do Colet jej podziękować
-dziękuję ci, że mnie uratowałaś
-nie ma sprawy
Po chwili przyszło kilka wilków
-Alpho!
-jesteś Alphą? - zapytałam zdziwiona
-Tak moja droga
-przepraszam! - szybko ukłoniłam się
-za co przepraszasz idź się pobawić ja mam kilka spraw do załatwienia - wilczyca się do mnie przytuliła i uśmiechnęła się do mnie
Od tamtej chwili kiedy mnie uratowałam nigdy nie zapomniałam jej uścisku i widoku krwi. Szybko ruszyła szukać jaskini nagle nad jeziorem gdzie zbierało sie trochę wilków zobaczyłam jaskinie: 
 

Przepłynęłam przez jeziorko i weszłam do jaskini
-ale tu jest brudno najwyraźniej nikt tu nie mieszka, idealne miejsce dla mnie - wykrzyknęłam
Zwiedzałam jaskinie i napotkałam piękne miejsce:



-jak tu pięknie!!!!!!! nie zdawał sobie sprawy że tu jest aż tak pięknie i jeszcze ta jaskinia jest taka duża mogło by się tu pomiejścić całe stado
Ledwo się odwróciłam od tego pięknego miejsca i poszłam dalej zwiedzać, napotkałam kolejne miejsce które oglądałam z wielkimi oczami!!!!!:::::
 
 

 -miejsce gdzie można się pobawić i wykąpać, tu raczejpowinna mieszkać Alpha widocznie nic nie wie o tej jaskini
Wskoczyłam do wody i zaczęłam się pluskać nagle coś poczułam
-ała
popatrzyłam pod siebie i coś błyszczało znalazłam tam diament:

-ale piękny
Szybko wyszłam z wody i zaczełam się mu przyglądać
-mam pomysł
Wzięłam dwa kamyki i majsterowałam przy diamencie zrobiłam swój pierwszy talizman!!


zostały mi małe kawałeczki z nich coś też wymyśliłam


-wiem dam to Colet
Szybko wybiegłam z jaskini
-aaa zapomniałam o wodzie
Szybko zrobiłam mały drewniany mostek i przy okazji moja wyobraźnia dała w łeb czyli:

 
Tak wyglądał mój domek razem z mostkiem, jednak się przełamałam i pobiegłam do Colet dać jej to co zrobiłam
-Alpho to dla ciebię
-ooo dziekuję
-nie to ja dziękuję
-za co?
-za uratowanie życia, jestem twoją dłużniczką na całe życie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz