niedziela, 27 stycznia 2013

Od Karasela do Carli

-Byłem tu już,przecież nie umiem latać by nagle znaleźć się w watasze,musiałem przybyć długą drogę.Dlatego to miejsce już widziałem.Po drodze było nawet  dużo lepszych,najbardziej mi się podobał błękitny wodospad.A zresztą nie ważne to jest.
Zza horyzontu wyłonił się księżyc.
-Dobra to idę,bo już jest późno.A więc ile jest białych wilczyc w watasze?
Byłem cały czas tego bardzo ciekawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz