Kiedy już się lepiej osfoiłam z watahą poszłam do Luny, wilczycy którą
jeszcze nie znam ale dużo o niej słyszałam. gdy już była przy jej
jaskini zapukałam
-jest tu kto
-o witaj, jesteś nowa wilczyca?
-tak
-jestem Luna a ty?
-..
-Coś się stało?
-no właśnie chodzi o to że nie znam swojego imienia
-to może Rea?
-ale piękne imię z kąt wiedziałaś że mi się spodoba?
-nie wiedziałam ale dużo o tobie słyszałam ale nigdy nie usłyszałam twojego imienia więc pomyślałam
-dziękuję!!!! - wtuliłam się w wilczyce
<Luna? *słodkie oczka* :) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz