Stałam w milczeniu patrząc jak Billy przekracza granicę, jak Amber mówi mu z łzami w oczach by został. Przez jego odejście utraciłabym dobrego przyjaciela.
- Powiedz dlaczego chcesz odejść?
- Skrzywdziłem zbyt wiele bliskich mi wilków...
- A pomyślałeś o Amber, o waszych szczeniakach, pomyslałeś o wszystkim przyjaciołach, tych na których zależy na tobie. Może nie powinieneś odchodzić ze względu na nich? Jak sądzisz?
- Nie pomyslałem o tym...
- Pamiętaj, że w tej watasze nigdy nie będziesz sam i w niebezpieczenstwie wszyscy staną za tobą murem.
<Billy, zostaniesz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz