Kiedy Luke powiedział, że przyjmie karę na siebie cała moja złość ostygła. Widziałam teraz dwa małe wilczki szukające przygód i zabawy.
- Nie będzie żadnej kary...- Starałam się zrobić złą minę, ale nie wychodziło mi to za dobrze. - Lećcie już, tylko nie zróbcie nic złego i nie odchodźcie daleko. - Uśmiechnęłam się.
Zostawiłam szczeniaczki i poszłam do swojej jaskini. Musiałam ją trochę uporządkować. Zajęło mi to sporo czasu. Kiedy skończyłam całą sierść miałam brudną. Kolejne godziny czasu zajęło mi doprowadzenie jej do normalności. Kiedy wreszcie mogłam wyjść zobaczyłam nową wilczycę.
- Witaj. Jestem Luna+. A ty?
- Ayer. Miło mi.
<Ayer, dokończysz proszę?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz