Gdy Amber z dziećmi wróciła do jaskini i położyła się z nimi spać ja chwilkę jeszcze posiedziałem zamyślony na dworze.
-Czemu on tak się wkurzyła ? - spytałem sam siebie
Następnie ruszyłem aby trochę potrenować swoje moce, a przy okazji
rozejrzeć się czy ktoś nie proszony nie wkroczył na tereny naszej
watahy. Patrolując tereny watahy cały czas dręczyły mnie myśli. Gdy
skończyłem patrolować teren przeszedłem do treningu. Swoje moce
trenowałem połowę nocy. Po wyczerpującym treningu wróciłem pod jaskinię.
Mięśnie bardzo mnie bolały więc ledwo co wróciłem do jaskini.
Podchodząc pod wejście zauważyłem, że Amber z dziecmi śpi jak zabita.
Nie chciałem jej i dzieci budzić więc położyłem się przed jaskinią i
zasnąłem.
<Amber, Zumo, Blue, Nessy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz