- Jak życie? - odparłam, wyczułam, że jest zaniepokojony.
- Co się dzieje? Nie chce ci wrednie przeszukiwać głowy - powiedziałam.
Nie wiedziałam, co innego mogłabym mu powiedzieć. Nie znałam go zbyt
dobrze, tylko z pogłosek. Ile dają nam tylko pogłoski?
(Regis?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz