Wyszłam z jaskini przeciągnęłam się. Po czym ruszyłam na polowanie.
Tropiłam przez długi czas sarnę. w końcu stanęłam 20m od niej
Skradałam się i wyskoczyłam powaliłam ja po czym zjadłam. Spacer po watasze nagle jakiś Basior skoczył na mnie i przewalił
Warknęłam
-Złaź- w moim głosie można wyczuć było nutę strachu
<Basior>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz