piątek, 30 grudnia 2016

Avaresh Godark - Król

R a n g a: Sierżant Główny
 
 W ł a ś c i c i e l: 
(H) talon - bystan666@gmail.com

 Embarence Your Dreams
And Whatever happens 
Proteckt your Honor

autor: tiffashy
I m i ę: Avaresh
N a z w i s k o: Godark
P s e u d o n i m: Król Wilkołaków, Fountain pen (Wieczne pióro)
P ł e ć: Basior 
T e r e n: TreantForrest
R a s a: Mieszanina krwi Wilkołaka i Gryfa

All living things
EVENTUALLY DIE
it's unavoidable
but as long as you REMEMBER
it will live on
in your heart forever
C h a r a k t e r: Można go poznać z dwóch perspektyw, przyjaciela i króla. Obie się od siebie różnią i nigdy nie pokrywają. Zacznę jednak od jego nieposkromionego i bystrego umysłu, gdy rządzi twardą ręką. Początkowo nie był akceptowany przez swój lud, uważali, że dowodzić powinien pełnokrwisty wilkołak. Dodatkowo na tronie zasiadł w bardzo młodym wieku. Mimo braku zaakceptowania, Avaresh rozpoczął rządy ogromnymi zmianami, w tym utworzył niepokonany sojusz, Przymierze. Teraz jest bezwzględnym władcą i bohaterem swego ludu. Jako niezwykły władca pokazał się również w oczach Draenei i Lizardów, których żołnierzami dowodził w czasie kataklizmu. Nie raz pokazał, że jego lud jest dla niego cenniejszy niż jego własna dusza. Tak uzyskał ich bezwzględne oddanie i zaufanie. Utrzymuje nieskazitelną reputację swoich ludzi, jeśli coś niedozwolonego stanie się na terenie Przymierza, bierze za to pełną odpowiedzialność. Nawet, gdy dojdzie do ataku Imperium z wcześniej nieprzewidzianej perspektywy. W czasie obrad, wypowiada się ze spokojem i dumą, lecz rozumie, że kiedy nie podziałają argumenty, musi podnieść głos, co mu się nierzadko zdarza. Na każdym spotkaniu idzie niekontrolowana wymiana zdań z królem niedźwiedzi. Oba osobniki niestety nie potrafią podtrzymać dumy jeśli przychodzi do konfrontacji. Mimo traktowania, każdego równo Avaresh uważa ich za bezmózgich osiłków, natomiast opinia Halforca na temat wilkołaków sięga do: jedynie wymądrzałych gadek i braku działania. Zdanie Avarasha jest bardzo szanowane przez dowódców poszczególnych ras, jest on nie tylko błyskotliwy, ale także dostał miano taktyka, jednak nie potrafi on dobrze rozłożyć ataków, jest on w tym co najmniej słaby. Jednak nazywają go tak, gdyż ma niezwykłe pomysły ulepszania zapraw obronnych. Mimo wieku, nadal jest brany za rozmarzonego młodzieńca. Dzięki niezwykle dobrym umiejętnościom logicznego myślenia i sokolego wzroku potrafi szybko podać przybliżoną liczbę atakujących przeciwników. Potrafi także prędko podejmować decyzje, lecz w połowie przypadków są one błędne, jednak dzięki szybkiemu reagowaniu straty są dużo mniejsze, niż jest to przypuszczane. Jest on bardzo punktualny i nie zabraknie go na żadnym bardziej lub mniej ważnym wydarzeniu. Kiedy do jego rąk dojdzie dokument mówiący o potrzebie wsparcia, wyśle je natychmiastowo nie zważając, czy jest to przegrana już bitwa, jednak sam zawsze rusza na pole bitwy. Jak mają ginąć jego ludzie, to on razem z nimi. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że doradcy mają rację mówiąc iż jest to nieodpowiedzialne zachowanie, gdyż bez króla nasza rasa szybko upadnie, jak i całe Przymierze tracąc jedno z najsilniejszych sojuszników. Ma on na to sposób, za każdym razem zostawia notkę z napisem imienia i nazwiska kolejnego następcy. Co śmieszniejsze za każdym razem widnieją na niej inne dane. Przez liczne walki utrzymał niezwykłą formę, przez co jest uważany za jednego z lepszych wojowników nie tylko Wilkołaków, ale także członków Przymierza. Niesie to jednak za sobą, również złe skutki, jego ciało jest w wielu miejscach okaleczone, raz stracił całą łapę oraz skrzydło, jednak te części ciała zostały przyszyte. Z powodu wiecznego, jak on to nazywa "zrzędzenia" doradców, stał się lekko rozkojarzony, przez co w pewnym momencie potrafi podać niezwykle mądry pomysł, a po chwili jakby zapomniał co powiedział i zaczyna rozpaczać, żałując tego co powiedział, bo jest święcie przekonany, że z jego ust wyszły same brednie. Warto wspomnieć, że względem swoich już genialnych pomysłów, popartych przez radę jest bardzo zdeterminowany i chce je wykonać na zaraz, nawet jeśli są to kilkuletnie prace. Jednak dzięki temu wilkołaki zyskały przydomek najlepszych budowlańców. Prace które zwykle trwają pięć lat, im zajmują maksymalnie trzy. Co potrafi dokonać człowiek, gdy ma przy sobie wsparcie, nie tylko ludzi, ale także władcy. Co oczywiście działa, również w drugą stronę. Avaresh czuje dumę z prowadzenia tak wspaniałego ludu, a słysząc powstałe już powitania na jego cześć "Wieczność czuwa nad Tobą" co jest także odwołaniem do jego pseudonimu "fountain pen" jest niezwykle szczęśliwy. W taki sposób stał się obiektem kultu, będąc praktycznie ubóstwianym przez swoich ludzi. Jest często wychwalany jako zbawiciel Przymierza, którzy często używają jego imienia w pożegnaniu lub powitaniu. Pojęcie, że  "Wieczność czuwa nad Tobą" i wielki szacunek do króla stał się charakterystycznym elementem kultury Wilkołaków, a sam Avaresh wyraża na to zgodę. Tak stało się to czymś na rodzaj codziennego powitania. Podczas bitew potrafi być niezwykle szlachetny, czasami uprzedza wrogów (spotykając ich kilka kilometrów przed wojskami Przymierza) i sugeruje im by zawrócili. Jedni uważają to za głupotę i lekkomyślność, drudzy powiadają, że niemożność zabijania nie jest słabością. Avaresh ma "talent" do jednania sobie ludzi, kiedy poznajesz go pierwszy raz masz wrażenie, że wszelkie historie na jego temat nie są ani trochę przesadzone i tak pozostanie póki ma na sobie koronę, a wraz z tym dumny chód i szlachetne słowa. Jednak, kiedy ten najbardziej ceniony przez niego przedmiot znajdzie się na czerwonej poduszce, nagle masz wrażenie, że te historyjki to jakieś żarty. W końcu jak spotykasz roześmianego wilka/człowieka na środku polany, dodatkowo zakrytego peleryną nigdy nie pomyślałbyś, że to król. W końcu tak się nie zachowują szlachcice. Dlatego, gdy na jego głowie ciąży coś tak poważnego, nie opuszcza zamku. Na temat jego wyglądu krążą jedynie plotki, a i tak rzadko kiedy ktoś go rozpozna. Kiedy staje się zwykłym basiorem, jest bardzo uszczęśliwiony pogodnymi wymianami zdań z resztą wilkołaków. Dzięki tej małej pustce niewiedzy na temat ich króla, może dowiedzieć się co dzieje się wśród jego ludu, dając wrażenie innym, że rozmawiają z kimś równym sobie. Poznaje w ten sposób także gwarę, która jest mu obca. Jednak już całkiem sprawnie się nią posługuje, gdyż w mieście znajduje się jego rodzina. Siostra Nozomi, matka Marin i brat Fargo. Pewnie myślicie czemu nie żyją w zamku jak bogacze. Ponieważ nie chcieli, postanowili zostać tam gdzie są teraz, a Avaresh to w pełni zaakceptował. Odwiedza ich w każdym możliwym momencie, a przy okazji może pobyć wśród swojego ludu. Więc tak poznajemy jaki jest za królewskimi murami. Pierwszą rzucającą się w oczy cechą jest to że chciałby zbawić cały świat i zakończyć wszelkie wojny. Sam zdaje sobie sprawę z tego, że to tylko dziecięce mrzonki, jednak z nich nie rezygnuje i jest pewien każdego słowa, które wyszło jego usta. Ma niezwykły talent jednania sobie ludzi, sam jego charakter sprawia, że inni chcą za nim podążać i go wspierać. W prywatnym towarzystwie wychodzi zwykle na głupka z przebłyskami mądrości, ponieważ zawsze chce poprawić komuś humor. Jako osoba z nie do końca sprawną łapą i skrzydłem, a w wypadku człowieka nogą i ręką, namawia zdrowych ludzi do wykorzystania swoich silnych nóg, by iść wciąż do przodu. O tak, lubi wspierać ludzi, a najbardziej uwielbia zafascynowane nim dzieci, wtedy jego inteligencja przekracza dopuszczaną normę. Wsłuchują się w każde jego słowo, ale nie można mu odmówić, że jego słowa w takich momentach są na prawdę pouczające. Pokazuje także jego heroizm, zrobiłby wszystko dla dobra innych. Pozostańmy jednak przy jego nastawieniu do obcych. Nie pokazuje wielu uczuć prócz miłego uśmiechu na ustach, a czasem nawet przyjaznego śmiechu. Jak bardzo ciekawy świata jak i ludzi. Nie ma trudności zadawać nawet najbardziej prywatne pytania. Każdego uważa za swojego przyjaciela, a jeśli ktoś nie chce nim być i ucieka się do wulgarnych słów to wyzywa go na pojedynek. Oczywiście pod warunkiem, że jeśli wygra zostaną przyjaciółmi. Równie dziecinny, naiwny i śmieszny sposób co w przypadku karteczki z imieniem następcy. Jednak podczas takich potyczek jest honorowy. Z chęcią dzieli się z ludźmi swoimi poglądami i nie stara się zmienić innych, przynajmniej oni tak myślą. Delikatnie przekazuje, że to co robią jest złe (jeśli rzeczywiście takie jest). Może się wydawać, że Avaresh wypracował chęć częściowego zauważenia. Jednak nie pod względem króla, a przyjaciela i towarzysza. Nie raz odczuwa srogą samotność i nie można mu odmówić delikatności wobec uczuć. Kiedyś dowiedział się przez to jaką wielką wadą jest chęć zemsty i każdego napotkanego od tego odciąga. Chęć to tylko początek, niestety nie ma rozwinięcia, jest dokonanie zemsty i to koniec... pozostaje po tym tylko żałować. 
Z m i a n y: Avaresh zdobył potężne niebieskie skrzydła, które też są zasługą jego matki, wywodzącej się od gryfów, jednak początkowo były one ciemno brązowe. Ich rozpiętość dochodzi do 6 metrów, c Plamy o tym samym kolorze znajdują się także na uszach, a w okolicach jego oczu rosną pióra. Jego ogon jest pokryty granatowymi pasami niczym u tygrysa, co zajmuje ponad dwa metry, gdyż ogon sam w sobie jest niewyobrażalnie długi. Ostatnią i dość niepokojąco wyglądającą zmianą jest niebieski język. 
M o c e: Najbardziej rozpoznawalną u niego umiejętnością, jest pozostawanie w formie prawdziwego wilkołaka. W dużej części dzięki temu nasza rasa otrzymała ten tytuł w Przymierzu. Kiedy staje się człowiekiem, jego uszy i ogon nie znikają, potrafi się także zatrzymać w dwunożnej formie lecz pozostawiając na sobie sierść oraz umiejętności fizyczne wilka.
Człowiek:

  • Jako człowiek jest posiadaczem dwóch żywiołów, ognia i światła. Posiada wielką dwuręczną broń, która kształtem przypomina tasak, jednak jej tylna część wygląda jak połówka słońca. Jest praktycznie większa od niego samego. Jego broń pomaga mu uwolnić moc światła, wykorzystuje to do oślepienia przeciwnika, który zwykle z niedowierzaniem i podziwem patrzy, jak wilkołak unosi coś o tak potężnej wadze. Drugi żywioł jest uwalniany z jego ciała, nie potrzebuje pomocniczego przewodnika, jak światło. Potrafi za pomocą umysłu kształtować ogniste kule, czy też bariery osłaniającego go przed atakami wroga. Jednak przez ciężką broń, szybko się męczy i nie działają na dłuższy okres czasu. Jest to także spowodowane jego oczami. Każde odzwierciedla jego moc, gdy używa światła świeci się zielone, gdy ognia natomiast fioletowe. Nie jest to łatwe do rozgryzienia, jednak jak do tego dojdzie wróg ma automatycznie lepszą pozycję. 
Wilk:
  • Jako wilk nie może popisać się urodzajem swoich umiejętności. Żywiołem, który posiada jest woda. Używa go zwykle ruchem ogona. Pasy znajdujące się na jego ogonie mogą w jednej chwili uderzyć w przeciwnika mocną falą energii. Potrafią się także przemienić w smugę wody, którą Avaresh zazwyczaj wykorzystuje do otoczenia swojego ciała w celach obronnych, często jest to także wydłużeniem jego ręki,
  • Ma także mało istotną moc, która jednak jemu przynosi ogromną satysfakcję, brak starzenia się ciała, już pod ponad 60lat wygląda tak samo. 
Never forget what you are.
The rest of the world will not.
Wear it like armor,
and it can never be
used to hurt you
S t a n o w i s k o: Król/Samiec Alpha
W i e k: 88lat-03.12 - Dzięki swojej mocy zakończył starzenie się w wieku 25 lat
C e c h y C h a r a k t e r y s t y c z n e: 
  • Potrafi szybko nawiązać z kimś dobry kontakt, dzięki temu ma dobre relacje z członkami Przymierza,
  • Szybka regeneracja, przez posiadanie dużej wytrzymałości i witalności,
  • Szybkie i rozważne podejmowanie decyzji,
  • Podczas ważnych przemówień w ogóle nie odczuwa stresu,
  • Szybko uczy się nowych mocy żywiołów,
  • Umie się targować,
  • Zna wszystkie języki używane na terenie przymierza i biegle się nimi posługuje.
R o z p o z n a w a l n o ś ć: Jako wilk nie posiada nic takiego, jednak jako człowiek na plecach nosi ciężką dwuręczną broń.
W y g l ą d: Biały dobrze zbudowany basior jest przyozdobiony na kilkumetrowym ogonie granatowymi pasami przypominającymi umaszczenie tygrysa. Ten sam kolor pojawia się w okolicach jego oczu, uszu i skrzydeł. Sierść sama w sobie jest najdłuższa w okolicach karku, a oddalając się od tej części ciała staje się coraz krótsza. Duże i potężne skrzydła dochodzą do 6 metrów długości, przy pełnej rozpiętości, co pozwala mu szybkie przemieszczanie się w powietrzu. Jego oczy nie posiadając białek, całe są pokryte głębokim jasnym odcieniem niebieskiego, który sprawia, że się mienią. Centralnie pod gałkami ocznymi znajdują się pióra, takie same jak na skrzydłach, nie utrudniają mu one widoczności, gdyż są bardzo sztywne. Jako człowiek Avaresh jest przystojnym dobrze zbudowanym młodym szatynem, w dość skąpym stroju. Ma na sobie w połowie pełną zbroję, gdyż znajduje się ona jedynie na dolnej partii ciała i rękach. Na klatce piersiowej nie posiada żadnego metalu, gdyż bron, która nosi jest na tyle ciężka, że z większym obciążeniem nie dałby sobie rady. Na głowie ma spiczaste uszy, a średniej długości włosy są zaczesane do tyłu. Wielka dwuręczna broń, która kształtem przypomina tasak, na tylnej części wygląda jak połówka słońca. Jest praktycznie większa od niego samego. Często w tej fromie można dostrzec dokoła niego smugi ognia, jego moc jest automatycznie wytwarzana przez jego ciało i czasami nie zdaje sobie z tego sprawy.
O r i e n t a c j a: Heteroseksualny
Z a u r o c z e n i e: -
The old Cherokee told his grandson:
 ''My son, there's a battle between two wolves inside us all.
One is Evil
 It's anger, jealousy, greed, resentment, inferiority, lies and ego.
The other is Good
It's joy, peace, love, hope, humility, kindness & truth.''
The boy thought about it, and asked:
''Grandfather, which wolf wins?''
The old man quietly replied:
"The one you feed."
H i s t o r i a: W czasie tworzenia. 
C i e k a w o s t k i:
  • Jeden z bonusów jest nazwany jego imieniem,
  • Avaresh i dowódca niedźwiedzi nie przepadają za sobą, a sojusz nawiązali z czystej konieczności przetrwania ich ras,
  • Kiedyś przez krótki okres dowodził dwoma innymi rasami, gdzie ma wdzięczność ich dowódców: Fando - Lizardy i Shattra - Draenei,
  • Sam obmyślił plan budowy dzisiejszej stolicy Wilkołaków,
  • Wypił miksturę nieśmiertelności,
  • Bardzo lubi dbać o rośliny,
  • Uwielbia wymykać się z zamku,
  • Jego ręką i skrzydło są nadal podczas rehabilitacji,
  • Swoje skrzydła traktuje tak samo jak przyjaciół i tak samo o nich mówi, np.: że nigdy go nie zawiodły.
J a k o C z ł o w i e k:
https://zapodaj.net/images/d6381a3704b60.jpg
O c e n a: 1/0
G ł o s:
Intelekt: 180
 Wytrzymałość: 95
Siła: 30
Zwinność: 50
Bonusy: 
Bonus zaawansowania - Dzięki temu może szybciej używać magicznych ataków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz