- Ja? - Spytałam z niedowierzaniem. Sunny była moją podopieczną, ale bardzo lubię dzieci. - Bardzo chętnie. Chodź pokażę ci naszą jaskinię. - Dotarłyśmy do obszernej jaskini znajdującej się obok jaskini Colet. Na posłaniu leżała Sunny. Przedstawiłam ją Bezimiennej. Zauważyłam, że mogłyby zostać przyjaciółkami albo chociaż znajomymi skoro miały mieszkać razem. Później zaprowadziłam małą na łąkę. Będziemy tu czasem we trzy przychodzić. Następnie poszłyśmy nad wodopój. Na razie mogłam jej pokazać tylko tyle, ponieważ zaczynało się ściemniać i musiałyśmy zawrócić. Następnego dnia miałam pokazać jej resztę watahy.
<Bezimienna jeżeli chcesz możesz jeszcze coś dopisać.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz