-Tak!!!!!!!!!!!!!!!!!-powiedziałam szczęśliwie
-naprawdę
-Tak
-juchu-basior podskoczyl z radości
Następnie zaczęliśmy jeść jelenia
-i co smakuje ci-zapytał szczęśliwy
-no jasne że tak-uśmiechałam się do niego
Po skończonej uczcie poszliśmy nad jezior.Gdy byliśmy na miejscu
Speancer wskoczył do wody
-ty też wchodzisz Rosell
-co za pytanie-wskoczyłam do wody zaczęliśmy pływać
Po skoniczonej zabawie w jeziorze poszliśmy się wysuszyć na słonicu i polatać.
-sicigamy się do tamtej górki?-zapytałam
-okej-odpowiedział
Robiło się dosyć ciemno
<Speancer co wtedy zrobiliśmy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz