Najdrożsi!
Piszę ten list z prawdziwym bólem serca. Muszę odejść. Nie wiecie nawet,
ile kosztują mnie te słowa, jednak z powodu szkoły nie daję rady
uczestniczyć w życiu watahy tak, jak robiłam to dawniej. Mogłabym
wprawdzie odchodzić i wracać co dwa tygodnie, jednak będzie to tylko
przeciąganie czegoś, co i tak będzie musiało się stać...
Chcę Wam podziękować. Dzięki relacjom z niektórymi wilkami czułam się
jak w rodzinie, dojrzałam, a także zwyczajnie podszkoliłam się w
pisaniu. Mogłam pomagać innym, zaopiekować się swoim szczeniakiem,
zawiązać przyjaźnie.
Do Watahy Srebrzystego Nowiu Księżyca dołączyłam dawno i wiele tutaj przeżyłam, spotkałam wiele basiorów i wader.
Jeżeli mi się uda - oraz Alphy na to pozwolą - postaram się powrócić przed wakacjami.
Zegnajcie, niech Mama Quilla czuwa nad Wami, a lasy będą pełne zwierzyny.
Nuit z synem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz