No udało się już teraz będzie z górki nie zareagowałem na jego groźbę
Ruszyłem w stronę centrum watahy wszystko na pierwszy rzut oka było w
porządku aż za bardzo .. Zacząłem iść obserwowałem wszystko nikt nie
wydawał się podejrzany nagle wpakowała się mi pod łapy jakaś wadera i
buchnęła we mnie
-Uważaj jak łazisz bo wpadasz na wilki-mruknąłem
Ta spojrzała na mnie przestraszona
Ominąłem ją nie zwracając na nią uwagi .. szedłem dalej
ale ona szła za mną nic sobie z tego nie robiłem ..
<WADERA>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz