- Dobra - Szepnęłam.
Po kilku minutach byłyśmy już na terenach.
- Hej, Holly. Dużo jest par w watasze? - Zapytałam. - Hmm.. Nawet..
- Wiesz w kim się Zuko zadurzył? - Powiedziałam.
- W kim? - Wilczyca nadstawiła ciekawa ucho.
- Riven! - Krzyknęłam jej w ucho. - Ale to między nami
Trochę chichotałam. Po chwili poszłyśmy nad staw i spoglądałyśmy na małe
rybki, co miały zęby jak piranie, a zaraz potem, jedną miałam na nosie.
< Holly? : D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz