Wadera jęknęła z bólu kiedy jedna z rybek utkwiła w jej nosie. Otworzyłam szerzej oczy patrząc na to zjawisko, po czym wybuchnęłam głośnym śmiechem.
- Pomogłabyś mi to coś zdjąć! - Oburzyła się Rosalie kręcąc głową. W czasie wykonywania tego ruchu rybka zabawnie zaczęła się przekręcać. Wadera z "ozdobą" na nosie wyglądała przezabawnie. Usiadłam zanosząc się śmiechem. Po chwili trzęsącymi się z rozbawienia łapami oderwałyśmy rybkę w wrzuciłyśmy ją z powrotem do wody.
- Dobrze, że mnie nic nie atakuje. - Zachichotałam. Wilczyca pokazała mi język, po czym się uśmiechnęła.
<Rosalie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz