W nocy nie mogłem zasnąć więc wybierałem się nad wodospad.
Zobaczyłem tam Kate wilczyce którą najbardziej ze wszystkich lubiłem.
Nie poszedłem do niej tylko się przyglądałem co robi jej sierść w blasku
księżyca wyglądała przepięknie. Nagle zobaczyłem jak łza spłynęła jej
po policzku. Po chwili poszła do swojej jaskini. Więc postanowiłem ją
pocieszyć nie lubię gdy ktoś jest smutny a przeważnie Kate.
-halo Kate -powiedziałem
<Kate? ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz