Podeszłam do wilczycy:
- O czym tak rozmyślasz? - zapytałam
- Widzisz, ostatnio czuję, że nie mogę tu zostać...
- Zwariowałaś! Jesteś częścią watahy, nie możesz odejść!
- Ja...
- Kate, potrzebujemy cię.
Wzięłam wilczycę za łapę
- Chodź pokarzę ci pewne miejsce...
Weszłyśmy na mglistą polankę w samym środku lasu.
- Widzisz ta polanka jest wielka otoczona drzewami, a pośrodku stoi ten głaz. Głaz jest jak wataha, a drzewa to my, wilki. Gdy wytniemy choć jedno drzewo, tu nie będzie tak samo... będzie bardziej pusto. Kate, zostań z nami.
< ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz